Oto moja recenzja.
Słońce Arizony
„Słońce Arizony” jest moją ulubioną książką Wiesława
Wernica. Autor ten napisał cały cykl westernowy, dwudziestotomowy i „Słońce
Arizony” należy właśnie do niego.
W „Słońcu Arizony” głównymi bohaterami są:
doktor Jan i Karol Gordon - traper i przyjaciel Indian. Akcja powieści dzieje
się w 1883 roku w Stanach Zjednoczonych, w Arizonie. W książce występują także:
Piotr Carr - explorer, wojownicy Nawachów, dwaj wodzowie Nawachów - Pierzasta
Strzała i Czarny Niedźwiedź, Dawid - brat Czarnego Niedźwiedzia, Jerzy Adams - szeryf
miasteczka Rainy Valley, Don Pedro Gonzalez - meksykański hacjender
hiszpańskiego pochodzenia oraz Inez Gonzalez - córka Don Pedra, Lewis Stone - explorer, wciągnięty w szeregi bandy Słońce Arizony, Tom Lesser, czarny
charakter i przywódca bandy nazywany „Wielkim Słońcem”, Jerzy Wilburn, drugi
przywódca bandy „Rex”.
Najbardziej podobał mi się rozdział, w którym
doktor Jan na niby uwalnia rabusia Lewisa Stone z niewoli u Nawachów, żeby go śledzić
i znaleźć resztę bandy i jej przywódców. Trafiają oni do Rainy Valley i… doktor
Jan podsłuchuje tam rozmowę przywódców bandy. Cała książka opowiada o tym, jak
doktor Jan i Karol Gordon (z polecenia Biura do Spraw Indian) likwidują bandę
rabusiów napadającą na dyliżansy, Indian Nawachów i samotnych wędrowców. W
książce podobało się mi, że wodzem Nawachów jest syn Polaka i Indianki.
Niesamowite jest również, że tam występuje dziewczynka o kilka lat ode mnie
starsza i bierze udział w akcji, a nawet zostaje uwięziona, ta dziewczynka to
córka Don Pedra, Inez. Książka jest ciekawa, ponieważ jest tam dużo o
Indianach, a ja bardzo lubię Indian.
Przeczytałam tę książkę pięć razy i gorąco zachęcam
do jej lektury. W Bibliotece Publicznej Dla Dzieci i Młodzieży w dzielnicy
Rembertów w Warszawie można wypożyczyć „Słońce Arizony” i inne książki Wiesława
Wernica.